ESAM

Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem

Kurier Wileński 9 kwietnia 2010 r.

 

Czy zdarzało Ci się, że dzień przemija jak jedna sekunda? Czy chciałbyś złapać chwilę, pełną radości i śmiechu w ręce, i nigdy jej nie wypuścić? Tak to już jest, co dobre, szybko przemija... Zostaje tylko wspomnienie.

Właśnie tak, w mgnieniu oka, przeminął projekt w Augustowie, który odbył się 18-20 marca. Było to spotkanie 50 uczniów z Litwy, wraz z opiekunami, oraz 50 uczniów z Polski. W ramach programu prowadzonego przez Centrum Edukacji Obywatelskiej Samorząd uczniowski, odbyły się warsztaty, pod nazwą „European School Activists’ Meeting”, koordynatorem tego programu jest Pan Michał Tragarz. Tematy, nad którymi pracowaliśmy, dotyczyły Augustowa. Na przykład były to problemy ekologiczne i infrastruktura miasta, najbardziej lubiany sposób spędzania czasu, historia miasta oraz jego zabytki kulturalne, młodzież Augustowa i stosunki ziem przygranicznych. Wszystko odbywało się w języku angielskim, co jeszcze bardziej zaciekawiło uczestników. Niby jechaliśmy do Polski, a trafiliśmy do „małej Anglii”. Nasze pytania w języku polskim stykały się z odpowiedziami w języku angielskim: nawet pytania o żywność. Nad tym czuwali opiekunowie z Centrum Edukacji Obywatelskiej.

Jednak szykowanie się do projektu w Augustowie rozpoczęło się daleko przed wyjazdem. Każdy uczeń musiał dokonać wyboru, do jakiej grupy chce należeć, nad czym pracować i jakie problemy rozstrzygać. Uczniowie wypełniali ankiety, podawali swe zainteresowania i krótką charakterystykę. Temat, który najbardziej mnie zaciekawił, to ekologia i infrastruktura. Po przełamaniu lodów i zapoznaniu się otrzymaliśmy zadania, które wykonać trzeba było w ciągu kilku godzin. Rozpoczęliśmy swe badania dotyczące ekologii Augustowa od tego, że z mapą miasta w ręku musieliśmy samodzielnie dotrzeć o określonej godzinie do określonego miejsca i spotkać się z członkiem Zarządu miasta Panem Tadeuszem Popławskim. On, jako osoba najbardziej poinformowana o ekologii Augustowa, opowiadał uczestnikom projektu o problemach dotyczących miasta. Jako pierwszy wymienił brak składowiska odpadów. Obecnie śmiecie z Augustowa są wywożone 100 km poza granice miasta, a ludzie worki ze śmieciami zostawiają po prostu na ulicy. Pan Tadeusz mówił także o zanieczyszczaniu powietrza przez samych mieszkańców, którzy w piecach domów jednorodzinnych spalają takie substancje jak plastyk. Najwięcej usłyszeliśmy o ciężarówkach, których w Augustowie przejeżdza 7 tysięcy na dobę! Mogliśmy porównać wypowiedzi osoby z zarządu miasta, jak też zwykłych mieszkańców. Podczas błądzenia po mieście musieliśmy także zapytać 20 osób o największy problem ekologiczny Augustowa. Mieliśmy możliwość sami się przekonać, iż są to ciężarówki i drogi, na których ginie bardzo dużo osób. Aby temu zapobiec na przejściach pieszych przez jezdnię prowadzi, tak zwana „pani stopka”, kobieta trzymająca w ręku ogromny napis „STOP”.

Inna grupa, którą chciałabym wymienić, pracowała nad tematem – stosunki ziem przygranicznych. Podstawowymi pytaniami były: problemy mniejszości narodowych w Augustowie, najważniejsze wydarzenia historyczne w XX – XXI wiekach w Augustowie. Aby na te pytania odpowiedzieć, trzeba było rozmawiać z różnymi osobami i brać wiele wywiadów. Szczególnie wzruszająca rozmowa była w rodzinie Romów, bo przekonaliśmy się, że są to zupełnie inni ludzie, za jakich społeczeństwo ich uważa, i że nie zasługują na nienawiść ludzką. Zadziwiła również nas obojętność ludzi na wydarzenia historyczne, ponieważ wiele osób nie pamiętało albo nie mogło wskazać żadnego. Niejednokrotnie mieszkańcy Augustowa byli porównywani do nas, Wilnian, gdyż nie znają miasta, nie znają zabytków kulturalnych. Zetknęliśmy się także z problemem niewiedzy i bezsensownego oskarżania władzy i nawet Unii

Europejskiej, iż źle się im wiedzie. Ale mylić się jest ludzkie...?

Projekt ten nie był zorganizowany tylko w celu wywiadów i badań. Starano się uczestnikom pokazać, co to jest wspólna praca i po co właściwie są potrzebne projekty. Wypróbowaliśmy swe umiejętności wspólnej pracy, w grupie, wszyscy razem budowaliśmy wieżę ze słomek. Ale przecież młodzi ludzie obecnie mają więcej możliwości, aby zmienić świat. Mamy takie technologie, o których nasi przodkowie nawet nie pozwalali sobie marzyć. Więc musimy zrozumieć, co chcemy zmienić oraz znaleźć osobę, która nam pomoże w realizacji projektu. Przecież do chcących należy wszystko. Przez cierpienie do gwiazd i... możemy „zmieniać świat”!       

Jak powiedział wielki filozof antyczny Cyceron: ,,Najleprzy nauczyciel – to doświadczenie”. Dlatego takie projekty jak ”European School Activists’ Meetings” służą nie tylko do popełnienia bagażu wiadomości i praktyki z języka angielskiego, ale również dodają wiary we własne siły, pomagają poznać siebie w różnych sytuacjach życiowych oraz w przyszłości mogą dać bezcenne doświadczenie w tworzeniu podobnych projektów. Podsumowując, chciałabym w imieniu wszystkich uczestników projektu złożyć ogromne podziękowanie dla Centrum Edukacji Obywatelskiej za zorganizowanie i sfinansowanie warsztatów oraz podziękować wszystkim organizatorom, i naszym opiekunom, których wzrok śledził nas nawet nocą. DZIĘKUJEMY! Mam nadzieję, iż spotkamy się w Augustowie również w następnym roku.

 

 

                                                                                                            Ewa Jurgielewicz

Uczennica 11a klasy

Sz. Śr. im. Sz. Konarskiego