Wiersz

    

KOŁYSANKA

 

Uśnijże, uśnij, dziecino mała,

Będę ci bajkę opowiadała,

O Julku Tuwimie słynnym poecie,

Co pisał wiersze nie tylko dla dzieci.

 

Pan Bóg mu z nieba rzucił pióro złote,

Pisał więc wiersze, kiedy miał ochotę.

O tym co widział na szerokim świecie,

Bo taka misja przypadła poecie.

 

O dwóch wietrzykach, co w polu grały,

O Słoniu Trąbalskim; panu Hilarym,

O Dyziu Marzycielu i Zosi Samosi,

O lokomotywie, jak pot z niej spływa.

 

Kiedy groźna powódź zalała świat cały,

Znalazł się poeta daleko od kraju.

O kwiatach polskich pisał pięknie, wzniośle.

Marzył, że powita kraj wolny jak wiosnę.

 

Modlił się, by Polska była sprawiedliwa

Wolna i bogata, rządy w niej uczciwe

Pisał, że ojczyzna znaczy bardzo wiele

Inne zaś kraje – to tylko „hotele”.

 

Mijały lata na emigracji...

Poeta tęsknił do polskich akacji.

Nadal po cichutku swoje wiersze nucił

Zanim szczęśliwie do ojczyzny wrócił.

 

Uśnijże, uśnij, dziecino mała,

Nie będę już więcej nic opowiadała.

Kiedy dorośniesz, bo czas szybko leci...

Będziesz czytał wiersze Tuwima dla dzieci.

 

                             Atena 

 

 

Aneta Szytel, 9b kl.,

Nauczyciel Teresa Michaiłowicz